Odkąd zajmuję się doradztwem transakcyjnym, czyli doradzam Klientom w transakcjach zakupu, sprzedaży czy połączeń przedsiębiorstw, mam w głowie jedno bardzo trudne pytanie: jaka jest rola doradcy w transakcji? Jaka jest moja rola a jaka doradcy drugiej strony? Sprawa jest jasna, jeśli Klient zleca RSM „sprzedaj moją firmę” lub „chcę tę firmę kupić” – wtedy nasz udział ogranicza się do wynegocjowania najlepszej ceny i zabezpieczenia interesów Klienta w umowach, a wszystkim działaniom przyświeca imperatyw najwyższy „chcę sprzedać” lub „chcę kupić”. Nie zawsze jednak imperatyw muszę sprzedać/kupić jest tak mocny. Często słyszymy „mogę” a nie „muszę”, „chciałbym” a nie „chcę”.